Co sądzicie o takich związkach, gdzie ludzie spotykają się raz na pół roku, porozumiewają sie za pomocą komunikatorów, widzą się tylko przez kamerki i słyszą przez telefon? Czy taki związek ma szanse na przetrwanie?

Mój przetrwał pół roku? Widzieliśmy się średnio 2-3 razy w miesiącu. Czy miało sens? Dla mnie miało.

ja w tej chwili jestem z chłopakiem na odleglosc. .
jestesmy ze soba 5 meisiecy..
jest ciezko widywac sie 1 - 2 razy na meisiac ale jesli nam zalezy to nie mamy wyboru i trzeba to przetrwac..

a Wy poznaliscie sie przez neta?
taka milosc jest ciezka, o tyle jest trduniej ze nie mozesz dotknac kiedy potrzebujesz...
liczy sie mega zaufanie..

Ja mialem taki zwiazek i prawda jarrewka kiedy potrzebowalem nie migel dotknac pocalowac przytulic i wgl... zerwalem z nia 2 dni temu , bo stwierdzilismy ze to nie ma sensu ... ale zostalismy przyjaciolmi ^^

to najwazniejsze by to uczucie nie zmieniło sie w nienawisc..
a ile byliscie razem black?

No prawda ...
A moge nieujawniac .. ?

jarrewka napisał:

a Wy poznaliscie sie przez neta?

tak .

i gdy spotkaliscie sie przez neta, jak wygladalo wasze pierwsze spotkanie?
mysle ze przez neta nie mozna sie zakochac, jedynie zauroczyc.
jezeli black nie chcesz nie mow^^

poznalismy sie przez neta ..
i spotkalismy sie po miesiacu jak bylismy ze soba i bylo fajnie.
troche na poczatku bylo niezrecznie, ale potem sie dobrze czulismy i wgl bylo fajnie ^^

jarrewka napisał:

i gdy spotkaliscie sie przez neta, jak wygladalo wasze pierwsze spotkanie?
mysle ze przez neta nie mozna sie zakochac, jedynie zauroczyc.
jezeli black nie chcesz nie mow^^

Dzieki =**

Pierwsze spotkanie? Cudowne, brak słów na opisanie tej chwili. W jednej chwili rozwiałem wszystkie wątpliwości, chyba o czymś świadczy ;)
Ale drugi raz bym tego nie powtórzył, potrzebuję kogoś 'na miejscu'.

ta pierwszy raz najlepszy.. pierwsza randka spacer bla bla bla...
pozniej chce sie by bylo znow tak miło a nie jest..
milosc na odleglosc moze i jest, ale to tylko kwestia czasu, nie przetrwa wiecej niz zwiazek na miejsu nie ma szans, tymbardziej jezeli to interernetowa milosc.
Wierzy ktos tu w taka?

z jednej strony zwiazki na odleglosc sa lepsze ..
bo jesli osoby spotykaja sie codziennie to moga sie sobie szybciej znudzic ..
a na odleglosc to ta milosc sie nasila z kazdym spotkaniem i wgl. .

nasila a pozniej brak nam dotyku, bliskosci.. tej oosby nie straczaja telefony i rozmowy na gadu.
ja sie boje takiej milosci. poczatki sa najpiekniejsze. jezeli ludzie sobie brzydna to lepiej szybciej niz pozniej.
to poprostu nie ta osoba ktorej szukamy.

Jak dla mnie moze i są z sensem, ale cięzko to wszystko utrzymac. Mój związek rozsypał sie 2 miesiące temu, po 5 miesiącach spędzonych razem. Na pewno jak juz tu wczesniej wspomnieliscie brakuje tej bliskosci no i trzeba zaufania do tej drugiej osoby, ze nei oszukuje , nie zdradza, bo na odległosc tego nie sprawidzsz.

dość trudne pytanie...Związki na odległość mają wady i zalety, pozwól że przedstawie część z nich :) :

Pozytywne:
+ nie możecie się sobą znudzić (bo mało się spotykacie)
+ Spotkania są naprawdę super, zwłaszcza po długim czasie od ostatniego spotkania, bo są wyjątkowe i nie zapomniane... powiedźmy szczerze że jak się widujesz ze swoją drugą połową to późniejsze spotkania zazwyczaj nie maja już takiej magii :)
+ Jest to miłość romantyczna
+ więcej sobię mówicie.
+ bardziej doceniacie swoje towarzystwo...

Negatywne:
+ Twoja druga połowa może mieć kogoś na boku, łatwie jest zdradzić kogoś kto mieszka dalej, a głównie wynika to z tęsknoty za drugą połową.
+ Jest mega wielka tęsknota i częsty płacz że nie możecie być razem.
+ Przez wypady ze znajomymi mieszkającymi blisko, sprawiasz przykrość te drugie osobie, bo ona też chciała by spędzać z tobą czas
+ życzliwość zawistnych ludzi czasem bywa beznadziejna albowiem lubią gadać głupoty na twój temat <np> do twojej drugiej połowy przez co dochodzi do konfliktu bo ciężko jest niestety ale udowodnić że tak nie było komuś kto nie widział cię miesiąc i na dobrą sprawe nie wie co naprawdę robisz...

Myślę że nie ma tak naprawdę dobrej odpowiedzi na to czy takie związki mają sens... różnie bywa.... ale myślę że jeśli dwoje ludzie się naprawdę kochają i chcą ze sobą być mimo odległości, to naprawdę ma to sens bo miłość to zaufanie, przyjaźń i uczucie nie za coś, a mimo czegoś :) Więc nie warto się zniechęcać, bo jeśli uczucie jest, to będzie się ono stawało coraz silniejsze, i nawet taki drobiazg tego nie zmieni :)